Ukraina

Jeśli mieszkanie, to jakie?

Jak wyglądają najbardziej poszukiwane mieszkania w polskich miastach Anno Domini 2009? Mają dwa lub trzy nieduże pokoje (ale z przestronnym salonem), drzwi antywłamaniowe, otwarte kuchnie z oknem, łazienki z wannami z funkcją prysznica oraz koniecznie balkony. I przede wszystkim nie są drogie. Pokazują to wyniki najnowszej edycji raportu „Polski Rynek Mieszkaniowy – popyt i preferencje nabywców” firmy Nowy Adres S.A.
„Polski Rynek Mieszkaniowy. Popyt i preferencje nabywców” to największy projekt badawczy sektora nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Co roku firma Nowy Adres S.A. wraz z niezależnym instytutem badawczym Millward Brown SMG/KRC przeprowadza ponad 1500 ankiet telefonicznych i 1500 wywiadów face-to-face z osobami w wieku 25-65 lat, reprezentującymi wszystkie grupy społeczne i ekonomiczne w Warszawie, Trójmieście, Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu i podejmującymi w swoich rodzinach ważne decyzje finansowe, w tym o ewentualnym zakupie domu czy mieszkania. Dzięki pełnemu przekrojowi społecznemu uczestników badania, uzyskane wyniki można uznać za miarodajne, jeśli chodzi o preferencje mieszkaniowe mieszkańców dużych miast Polski.

Cena, cena i jeszcze raz cena

Jakie kryteria biorą pod uwagę przy zakupie nieruchomości osoby, które planują taką transakcję w 2009 roku? Jak można się domyśleć, przede wszystkim cenę – jest to najważniejsze kryterium dla 45 proc. ankietowanych. Kolejne miejsca zajęły – również bez niespodzianek – lokalizacja (15 proc. wskazań) i bezpieczna okolica (11 proc.). Mniej zwracamy uwagę na architekturę budynku (6 proc.), dogodne połączenia komunikacyjne i metraż lokalu (po 4 proc.) czy bliskość rodziny i przyjaciół (3 proc.). Dominujące znaczenie ceny widać w niskich metrażach poszukiwanych mieszkań. Osoby planujące w 2009 roku zakup mieszkania będą szukać głównie lokali o powierzchni od 41 do 60 m kw. (46 proc. wskazań i tylko 14 proc. dla lokali większych niż 70 m kw.). Popularne będą zarówno mieszkania dwu- jak i trzypokojowe – oba rodzaje otrzymały po 36 proc. wskazań. Tylko 15 proc. osób, które planują w tym roku mieszkaniowe zakupy jest zainteresowanych mieszkaniami 4-pokojowymi. Kończy się chyba również popularność kawalerek – cieszą się one jeszcze mniejszym 6-procentowym zainteresowaniem. Można się jednak spodziewać, że kawalerki wróciłyby do łask kupujących, gdyby możliwość uczestnictwa w rządowym programie dopłat do kredytów hipotecznych „Rodzina Na Swoim” udostępniono również tzw. singlom.

Małe, ale przestronne

Mieszkańcy największych polskich miast, wychowani w ciasnocie małych mieszkań z czasów PRL-u cenią sobie przestrzeń i swobodę. Choć poszukiwane przez nich mieszkania nie są duże, preferują powierzchnie otwarte (np. duży przedpokój połączony z salonem i kuchnią) nad zamkniętymi (osobne, wydzielone ścianami działowymi pomieszczenia). Stosunek tych dwóch opcji wynosi 52 proc. do 40 proc. Najważniejszym pomieszczeniem w domu pozostaje salon – większy salon kosztem reszty pokoi chce mieć aż 59 proc. ankietowanych. Zdania są bardziej podzielone, jeśli chodzi o otoczenie budynku mieszkalnego i kontrowersyjne kwestie ogradzania osiedli – zwolenników grodzenia (42 proc.) jest tylko nieco więcej niż przeciwników (40 proc.). Największymi zwolennikami grodzenia są warszawiacy (59 proc. za), najrzadziej takie rozwiązanie preferują mieszkańcy Trójmiasta (38 proc. wskazań).

Mocne drzwi niezbędne, parkingi niekoniecznie

Co uznajemy za niezbędne elementy naszych mieszkań i ich otoczenia? Przede wszystkim drzwi antywłamaniowe (60 proc. wskazań) i piwnice (52 proc.). Co ciekawe, tylko 43 proc. ankietowanych za niezbędne uważa windy, za to aż 37 proc. chce, aby ich budynek mieszkalny miał udogodnienia dla osób niepełnosprawnych. Dziwić mogą niskie wskazania dla parkingu podziemnego (21 proc.), parkingu zewnętrznego dla gości (15 proc.) czy ochrony (tylko 14 proc.). Najwidoczniej jesteśmy przyzwyczajeni do parkowania „kto pierwszy, ten lepszy”, a za najlepszą ochronę wystarczają nam drzwi antywłamaniowe.
– Wyniki naszych badań potwierdzają nieprzemijający popyt na mieszkania z segmentu popularnego, który w ostatnich dwóch latach został trochę zaniedbany przez deweloperów na rzecz segmentu średniego. Najważniejszym kryterium selekcji podczas poszukiwania mieszkania pozostaje cena – mieszkańcy polskich miast kupują po prostu takie mieszkania, na jakie ich stać. Pokazują to wyniki dotyczące garaży i miejsc parkingowych – w ostatnich latach za własne miejsce do parkowania trzeba było płacić deweloperom nawet do 30 tys. zł. Dla kupujących bardzo często cena ta była zbyt wygórowana – komentuje wyniki badań Katarzyna Cyprynowska, prezes zarządu firmy Nowy Adres i współautorka badań.

x

Zobasz także

Krach domków jednorodzinnych

Tak słabych danych na temat budowy domów jednorodzinnych nie było od 17 lat. Polacy w ...

Czas na rewitalizację

W Polsce w regionalnych programach unijnych na lata 2021-2027 jest 944 mln euro (czyli 4,1 ...

Ochrona nie tylko najemcy

Lewica jest za utrzymaniem obecnych przepisów chroniących lokatorów, mimo zdarzających się sytuacji wykorzystywania stanu prawnego ...

Więcej lokali socjalnych

Rząd ustanowił program, którego celem jest wzmacnianie poziomu integracji społecznej osób i rodzin znajdujących się ...

Społeczna agencja najmu

W Dąbrowie Górniczej w ramach rządowego pilotażu powstaje jedna z pierwszych w Polsce tzw. społecznych ...