Na dworcu głównym będzie sprawniej

Władze PKP przygotowały audyt dotyczący funkcjonalności nowego dworca Poznań Główny i w ciągu półrocza zamierzają wprowadzić na nim usprawnienia. Nowy dworzec PKP w Poznaniu realizowano w dużym pośpiechu przed Mistrzostwami Euro 2012. Toteż nie wszystkie rozwiązania można było wcześniej zweryfikować. Inne, konieczne w wymiarze fragmentarycznej inwestycji, teraz można zmienić, gdy obiekt jest znacznie rozbudowany.
Choć władze PKP szczycą się nowym dworcem w Poznaniu, a ich zadowolenie podzielają niektórzy gestorzy nagród w branży nieruchomości przyznając je właśnie temu obiektowi, nie milkną głosy krytyki dotyczące jego niedoskonałej funkcjonalności. Dlatego zarząd PKP zlecił wykonanie odpowiedniego audytu dr hab. inż. architektowi Danielowi Załuskiemu z Politechniki Gdańskiej. Naukowo specjalizuje się on w obiektach dworcowych i z tego punktu widzenia poznał ich wiele w całej Europie.
– Dworzec w Poznaniu spełnia europejskie standardy. Podobne ma francuska TGV, a Poznań też będzie miał Kolej Dużych Prędkości, dla której przygotowany jest peron – stwierdził ekspert podczas konferencji prasowej.
Jego zdaniem problemem w Poznaniu jest nie jeden właściciel, wielu zarządców, którzy realizują swoje pomysły nie zawsze dogadując się. Przypomniał, że projekt realizowano szybko, nie we wszystkim był koordynowany, a PKP nie zawsze udaje się przekonać innych współwłaścicieli.
Architekt zaproponował teraz szereg zmian, które mają usprawnić funkcjonowanie dworca w Poznaniu. Stwierdził on, że dworzec najbardziej korkuje się w piątkowe popołudnia. Jedną z przyczyn jest nieodpowiednie zagospodarowanie holu. Potrzebne są zmiany dla jego rozluźnienia, udrożnienia. Dużą ,,zawalidrogą” jest usytuowanie gigantycznego stoiska informacji kolejowej i miejskiej w samym centrum, z którego mało kto korzysta. Architekt znalazł dla niego nowe miejsce w narożniku. Zaproponował usunięcie fragmentów niektórych ścian, nowe miejsca na biletomaty, skrytki bagażowe, a także dodatkowe ławki.
Dużą niedogodnością od początku powszechnie krytykowaną, szczególnie odczuwaną przez osoby starsze, podróżujące z dużymi bagażami lub z dziećmi, jest brak jadących w dół schodów ruchomych na perony. Teraz negocjowane jest wprowadzenie ich w miejscu schodów stałych. Dlaczego zatem nie zrobiono tego od początku, skoro był to wówczas powszechnie wyrażany postulat? Otóż właśnie wtedy stanęła na przeszkodzie presja czasu oraz niepełny zakres inwestycji.
– Przed Euro oddawaliśmy tylko dworzec, z którego drogi ewakuacyjne wiodły wyłącznie tymi właśnie schodami – przypomina Jarosław Bator, dyrektor zarządzający spółki Nieruchomości PKP SA. Względy bezpieczeństwa wymagały zatem obecności schodów stałych, natomiast szerokość peronów (których nie można było zmienić) nie pozwalała na usytuowanie trzech biegów. Gdyby nie zbudowano schodów stałych straż pożarna nie udzieliłaby zezwolenia na otwarcie obiektu.
Teraz kiedy zbudowano rozległą galerię handlową, drogi ewakuacyjne prowadzą przez nią oraz wielopoziomowy parking. Dlatego spojrzenie strażaków na kwestie bezpieczeństwa zmieniło się i schody będzie można przerobić.

Daniel Załuski zaproponował także poprowadzenie innego dojścia do budynku dworca, niekoniecznie prowadzącego przez galerię, a dla tych, którzy chcą przez nią przejść usunięcie pewnych barier, jak na przykład słupków przy wejściu na schody ruchome. Postuluje też zbudowanie drugiej kładki prowadzącej z holu dworca wzdłuż Mostu Dworcowego, z zejściem na plac Dworcowy (pierwsza przechodzić będzie przez stary budynek dworcowy i prowadzić na dalsze perony). Przy zejściu z drugiej kładki na środku placu należałoby zorganizować centralny przystanek komunikacji miejskiej.
Jak ocenił podczas konferencji dyrektor Jarosław Bator wprowadzenie zmian i przeróbek usprawniających zajmie około pół roku. Nie obejdzie się oczywiście bez określonych kosztów. PKP starają się też o przejęcie od Polskich Linii Kolejowych peronów, aby na dworcu był jeden gospodarz.
Na zmodernizowanych dworcach głównych wprowadzono nową formułę zarządzania, między innymi zatrudniając menadżerów odpowiedzialnych za właściwe ich funkcjonowanie. Z nową formułą zarządzania wiążą się też ogłoszone przez PKP SA przetargi na utrzymanie czystości w dwóch i pół tysiącach dworców w całym kraju. Chodzi o wyłonienie odpowiedzialnych kompleksowo za czystość i porządek w tych obiektach.

Drukuj