Po prawie dwóch latach od ogłoszenia Urząd Miasta Poznania zdecydował się nie rozstrzygać konkursu na zagospodarowanie wolnych torów. Konkurs na koncepcję zagospodarowania wolnych torów w Poznaniu w 2011 roku ogłosili wspólnie Urząd Miasta Poznania i PKP – współwłaściciele 120-hektarowego terenu praktycznie w centrum miasta, który ciągnie się od Dworca Głównego w stronę Wildy i Dębca. Jak wiadomo to teren o ogromnym potencjale inwestycyjnym. Współwłaściciele postanowili opracować na wstępie koncepcję jego zagospodarowania, aby zapobiec chaotycznej zabudowie, co już zaczyna mieć miejsce, bo na przykład dyrekcja PKS przygotowuje koncepcję zabudowy działki po dworcu autobusowym, który przestanie być potrzebny, gdy powstanie terminal w nowym Zintegrowanym Centrum komunikacyjnym. Wstępny projekt wolnych torów miał więc pomóc miejskim urzędnikom w opracowaniu planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.
Konkurs nie spotkał się z właściwą reakcją ze strony biur projektowych, bo jak oceniali przedstawiciele środowiska został w niewłaściwy sposób ogłoszony i zbyt słabo rozpropagowany. Dlatego odzew był znikomy. Miasto długo zastanawiało się co z tym fantem zrobić.
– Otrzymaliśmy od miasta pismo z wnioskiem, żeby zakończyć konkurs bez rozstrzygnięcia. Przychylimy się do tego wniosku. Będziemy szukali nowych rozwiązań, bo przedstawione nie spełniały naszych oczekiwań – mówi Piotr Kryszak, rzecznik prasowy PKP Oddział Nieruchomości w Poznaniu.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie konkurs zostanie ogłoszony ponownie. Tym razem prawdopodobnie będą mogli brać w nim udział również projektanci z całego świata.