Rekordowy budżet Poznania

Ponad 3,2 mld zł wynieść mają w przyszłym roku dochody budżetowe Poznania. To najwięcej w historii. 15 listopada, zgodnie z wymogami ustawowymi, prezydent Poznania złożył projekt budżetu miasta na przyszły rok. Będzie to największy budżet w historii – zarówno pod względem dochodów, jak i wydatków. Dochody mają być o pół miliarda wyższe od tegorocznych, zaś wydatki – o ponad 200 mln zł.
Tak wyraźny wzrost dochodów wynika z dwóch powodów: większego wpływu z podatków PIT i CIT spowodowanego wzrostem gospodarczym (oszacowano je na 926 mln zł) oraz większych dochodów majątkowych związanych głównie z nową perspektywą unijną (w sumie z UE pochodzić ma 618 mln zł). Nieco więcej będzie też z podatku od nieruchomości. Mniej natomiast zaplanowano dochodu ze sprzedaży nieruchomości (80 mln zł wobec 86 mln planowanych w tym roku).
– Jesteśmy dumni, że budżet może być nadal proinwestycyjny, bo na ten cel przeznaczyliśmy jedną czwartą wydatków – podkreślił na konferencji prasowej prezydent Ryszard Grobelny. – Będziemy kontynuować rozpoczęte inwestycje: przebudowę Kaponiery, remonty w śródmieściu, budowę węzła Czechosłowacka na Dębcu.
W budżecie zapisano też szereg nowych inwestycji. Najważniejsze z nich to: budowa ul. Folwarcznej (koszt 10 mln zł na 2 lata), węzła Poznań-Wola (wiadukt nad linią kolejową – koszt 52 mln zł do 2020 r.), nowej siedziby dla domu pomocy społecznej z ul. Bukowskiej (20 mln zł do 2018 r.), odbudowa infrastruktury torowo-sieciowej (koszt 75 mln zł do 2019 r.), standaryzacja placówek opiekuńczo-wychowawczych według aktualnych wymogów (13,7 mln zł do 2019 r.), rozbudowa zespołu szkół w Szczepankowie (5,5 mln zł do 2017 r.), modernizacja szpitala im. Raszei (10,3 mln zł do 2018 r.) i pływalni na Ratajach (7,2 mln zł do 2018 r.), a także stworzenie systemu rowerów w kampusie Morasko (2,5 mln zł w przyszłym roku).
W budżecie zapisano również przedsięwzięcia, których realizacja będzie możliwa dzięki nowej perspektywie unijnej i pochodzących z niej dotacji. Tu działania władz Poznania koncentrują się wokół trzech dużych programów: rozwiązywanie problemów komunikacyjnych dla Naramowic, program ,,Centrum” (infrastruktura transportowa, w tym linia tramwajowa w ul. Ratajczaka, remont płyty Starego Rynku, czy Stara Gazownia) oraz program Poznań Rataje-Franowo (rondo, estakada katowicka, ul. Folwarczna). Poznań gotowy jest też wdrażać program ,,Brama Zachodnia” (wydłużenie trasy tramwajowej w ul. Dąbrowskiego), realizować inwestycje w ciągu drogi krajowej nr 92 (węzeł Koszalińska, drogi do spalarni, most Lecha), rozpocząć prace nad tworzeniem parku rekreacyjno-sportowego Golęcin-Rusałka oraz zwiększać efektywność energetyczną pawilonów Palmiarni Poznańskiej.
Na przyszły rok władze miasta nie planują istotnych ograniczeń wydatków, a nawet planują pewne podwyżki wynagrodzeń w sferze budżetowej. Niemniej – jak podkreślił prezydent Grobelny – nie jest to budżet marzeń, nie będzie realizacji wszystkich potrzeb. Wydatki bieżące zaplanowano na poziomie tegorocznym. To budżet pod względem kosztowym wymagający. Ale od kilku lat nie ma łatwych budżetów – ocenia prezydent.
Po raz pierwszy od wielu lat wydatki Poznania będą jednak mniejsze niż dochody i wyniosą w sumie 3,12 mld zł. Ale to jest zgodne z wcześniejszymi założeniami, że wydatki będą się zmniejszać, aby móc spłacać zaciągnięte kredyty (spłata kredytów nie jest zaliczana do wydatków budżetowych).
– Zostawiamy pewną rezerwę finansową, aby móc zaciągnąć nowe kredyty. Staramy się tak prowadzić gospodarkę finansową, aby mieć pieniądze na nowe inwestycje – wyjaśnia Ryszard Grobelny.
W przyszłym roku zadłużenie Poznania zmniejszy się do 1.759 mln zł wobec 1.910 mln zł w roku bieżącym, zaś poziom zadłużenia w stosunku do dochodów zmaleje z 68,6 proc. w roku 2014 do 53,9 proc. w przyszłym (spadek wynika także z niskich stóp procentowych).
W wydatkach majątkowych budżetu jak zwykle jedną z największych pozycji zajmują drogi i komunikacja zbiorowa (310 mln zł, ale jest to o 49 mln zł mniej niż w roku obecnym). W przyszłym roku na czoło wysuwa się gospodarka komunalna i ochrona środowiska (344 mln zł), a to za sprawą budowy spalarni odpadów. To jeden z największych projektów inwestycyjnych, na który miasto otrzyma z Unii Europejskiej 300 mln zł.
Z 32 do 4 mln zł zmniejszą się przyszłoroczne wydatki majątkowe na kulturę i ochronę jej dóbr, ale miasto zakończyło już dwie duże inwestycje w tej dziedzinie: Bibliotekę Raczyńskich i ICHOT. Oświata otrzyma podobną kwotę jak w tym roku (21 mln zł). W polityce społecznej i zdrowotnej będzie więcej (24 mln zł). 23 mln zł zaplanowano w budżecie na wykupy gruntów. Kultura fizyczna, sport i turystyka otrzymają 16 mln zł (remont Chwałki, modernizacja Areny, stadion na Golęcinie – to z budżetu obywatelskiego). 4 mln zł w dziale mieszkalnictwo przeznaczone będzie na modernizacje zasobów. Wydatki na budowę mieszkań komunalnych należą bowiem obecnie do budżetu spółki Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Na przyszły rok ZKZL planuje inwestycję przy ul. Rubież, gdzie zamierza wybudować około 60 mieszkań komunalnych. Jej wartość to około 6 mln zł. Równocześnie spółka pracuje nad montażem finansowym następnych inwestycji, starając się, aby był on jak najbardziej optymalny – nie wykluczając pieniędzy unijnych. To jednak zależy od WRPO. Milion pójdzie na odnowę chodników w śródmieściu. Miasto ma już program budowy chodników na peryferiach (przez rady osiedli).

Drukuj