Utrudniony dostęp do kredytów hipotecznych i co za tym idzie ograniczenie zdolności nabywczej wielu klientów zainteresowanych zakupem mieszkania sprawił, że znów do łask wracają lokale w budynkach z wielkiej płyty. W przeciwieństwie do wyłącznie krytycznych opinii z okresu boomu mieszkaniowego teraz znów dostrzega się zalety budynków wznoszonych w okresie PRL-u: dobre lokalizacje, dużo wolnej przestrzeni między budynkami, place zabaw, rozwiniętą infrastrukturę handlowo-usługową, etc. Na pierwszy plan wysuwają się jednak ceny – najniższe pośród wszystkich ofert.
Jak podaje Marcin Drogomirecki z serwisu Oferty.net w marcu średnia cena ofertowa mieszkania w bloku z wielkiej płyty wynosiła w Warszawie 7500 zł za m kw. W stosunku do cen innych ofert to o 8,5 proc. mniej niż ceny mieszkań w budynkach wzniesionych w technologii ramy H i aż o ponad 22 proc. mniej niż średnia cena m kw. mieszkania w budynku z cegły.