Rekordzistka z Dolnego Śląska ma ponad pół miliona złotych długu z tytułu opóźnień w opłatach za czynsz – pokazują dane BIG InfoMonitor. Kupiłaby za tę kwotę całkiem spore mieszkanie i to w Warszawie.
Niepłacenie czynszu to częsta praktyka w wielu polskich domach. Na dłuższą metę prowadzi to do nadmiernego zadłużania się. W ciągu roku, zaległości czynszowe osób i firm wzrosły o 18,6 mln zł i wyniosły na koniec marca br. ponad 154,4 mln zł. A to tylko czubek góry lodowej. Średnio na jednego dłużnika przypada już 17 tys. zł zaległości. Choć statystycznie nieregulowanie zobowiązań jest domeną panów, to kobiety częściej zalegają z czynszem. Najwięcej niesolidnych lokatorów wpisanych do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor zamieszkuje województwo kujawsko-pomorskie i mazowieckie.
Informacje o skali zaległości przekazują do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, zarządcy nieruchomości, jednostki samorządu terytorialnego, prywatni właściciele wynajmujący lokale, ale też firmy windykacyjne. W sumie łączna wartość długów czynszowych osób i firm przekroczyła z końcem marca 154,4 mln zł. Kwota ta w ciągu roku wzrosła o 18,6 mln zł. Najwyższy wzrost odnotowano w województwie kujawsko-pomorskim, które wyprzedziło w tym niechlubnym rankingu Mazowsze.
Czynszowe zaległości widoczne w BIG InfoMonitor to tylko czubek góry lodowej. Według szacunków GUS* wynoszą one 4,6 mld złotych. Gdyby wszyscy umieszczali niesolidnych lokatorów w bazach dłużników dałoby to realny obraz tego narastającego problemu. Dlaczego tak się nie dzieje? Powody są różne. Z jednej strony samorządy, w gestii których pozostaje część mieszkań i lokali nie chcą zrażać potencjalnych wyborców. Z drugiej strony spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe wykazują się przesadną wyrozumiałością, a co za tym idzie zbyt późną reakcją i gromadzeniem się kwot zaległości, które z każdym miesiącem trudniej i spłacić, i odzyskać.
Więcej na BIG