ZETO – 50 lat informatyki w Poznaniu

Zaczęło się od nominacji: jesteście dyrektorem, zorganizujecie zakład w Poznaniu. I to było całe przedsiębiorstwo. Bez pokoju, bez biurka – trudno nawet o piwnicę. Rozmowy odbywały się w holu Domu Technika albo na ławce w parku – tak 20 maja 1968 roku pisała Gazeta Poznańska o początkach Zakładu Elektronicznej Techniki Obliczeniowej. ZETO Poznań powstało w 1965 roku, a w ciągu trzech lat stało się firmą, która miała swoje biura, komputery, dziesiątki klientów, a jej komputery wykonywały 10 tysięcy operacji na sekundę. Jak donosiła Gazeta Poznańska najważniejszą ideą, która przyświecała wówczas pracownikom ZETO było ,,Myśleć Znaczy Liczyć”. I tak jest do dzisiaj.
W tym roku Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe Zastosowań Elektronicznej Techniki Obliczeniowej ZETO S.A. obchodzi 50-lecie swojego istnienia. Wielu poznaniaków mijając pięknie odrestaurowaną willę na ulicy Fredry nawet nie wie, że kryją się w niej najnowocześniejsze komputery, niezliczone dane i…pracownicy, którzy potrafią obliczyć wszystko i rozwiązać każdy problem. Takie rzeczy, jak chmura danych, programowanie, matematyczne analizy nie mają dla nich żadnych tajemnic.
Dzisiaj, kiedy pamięć komputerów nie ma granic, fascynująco brzmi opis Andrzeja Górnego, autora artykułu z Gazety Poznańskiej: „Stoimy przed pamięcią Mińska-22 obejmującą około 2 mln słów, która magazynuje informacje, a potem w miarę potrzeby odpowiednią część oddaje do arytmometru, przeprowadzającego operację, i znów przyjmuje z powrotem, natomiast rezultaty maszyna podaje przez czytnik. Za szklaną płytką odkładane są zwoje brązowej taśmy magnetycznej w łagodnym, falującym, dziwnie znajomym ruchu”.
Tak było w ZETO przed 47 laty. Dzisiaj nie ma już taśm, radzieckiego Mińska i polskiej Odry – i niesamowitych mechaników, którzy zmieniali lampy w pierwszych komputerach. Teraz jest najnowocześniejsza technika podporządkowana potrzebom człowieka. Najnowsze zdobycze techniki mają tam swoje miejsce wykorzystywane przez zdolnych programistów. Nadal nie zmieniło się to, że ZETO zajmuje się obliczeniami i przygotowaniem programów – tak brzmi wersja dla laików. Dla zorientowanych ZETO ma w swojej ofercie rozwiązania z zakresu: optymalizacji wydatków na IT poprzez wirtualizację i/lub centralizację zasobów, hosting aplikacji, zdalną administrację, dzierżawę mocy obliczeniowej, helpdesk, czy wsparcie użytkowników na miejscu, kompleksowej informatyzacji podmiotów gospodarczych i instytucji, w tym dobór i wdrożenie systemów klasy ERP lub portali korporacyjnych oraz dostarczenie niezbędnego sprzętu informatycznego, integracji infrastruktury i systemów teleinformatycznych.
– Mówiąc w skrócie zajmujemy się przetwarzaniem danych – mówi Jacek Jankowski, członek zarządu, dyrektor ds. usług data center i rozwoju w ZETO SA. w Poznaniu. – Oprócz tego prowadzimy usługi wdrożeniowe, programistyczne, serwisowe.
Jednym z pierwszych klientów, który korzystał z usług ZETO, był Urząd Miasta Poznania. Przeprowadzali też obliczenia dla wszystkich największych zakładów przemysłowych w Wielkopolsce. Dzisiaj pracują zarówno dla firm prywatnych, jak i państwowych.
– Staramy się rozwijać i zagospodarowywać nowe branże, jak choćby mamy nowy produkt dla służby zdrowia, czy sieci sklepów – mówi Jakub Kamza, członek zarządu, dyrektor ds. sprzedaży i usług wdrożeniowych w ZETO S.A. w Poznaniu. – Cały czas się rozwijamy i idziemy do przodu. Informatyka to branża, w której nie wolno nawet na moment przystanąć. Cały czas trzeba biec do przodu.

Drukuj