Od 2 czerwca otwarta jest jedna z najbardziej dyskutowanych inwestycji w Poznaniu – w samym sercu miasta powstał Bałtyk, biurowiec klasy A z częścią usługową – pierwsza polska realizacja holenderskiej pracowni MVRDV. W tym samym czasie otwarto nową restaurację Concordia Taste będącą częścią Concordii Design – centrum designu oraz Przystań – plac łączący oba obiekty, który będzie pełnił funkcje społeczne, zachęcające do spotkań i integrujące różne grupy.
Udziałowcami inwestycji są: Garvest Real Estate Cooperatief UA oraz Grupa Kapitałowa VOX. Budynek jest w 90 procentach skomercjalizowany. Najemcy będą zajmować powierzchnię do końca 2017 roku.
Bałtyk – pierwsza realizacja MVRDV w Polsce
Za całość konceptu architektonicznego Bałtyku i Przystani odpowiada holenderska pracownia MVRDV pod kierunkiem Nathalie de Vries w kooperacji z polskim biurem NO Natkaniec Olechnicki Architekci. Bałtyk to biurowiec klasy A, multifunkcjonalny budynek z nowocześnie zaprojektowaną powierzchnią biurową, innowacyjnymi rozwiązaniami przestrzeni wewnątrz i tarasami widokowymi na rozległą panoramę miasta. Oprócz funkcji biznesowej w budynku będą działały punkty gastronomiczne, klub fitness oraz kameralny klub jazzowy na 16 piętrze. Bałtyk inspirowany jest poznańskim modernizmem, zwłaszcza uznawanym za ikonę tego stylu – Okrąglakiem autorstwa Marka Leykama.
– Miasto zyskało nie tylko najnowocześniejszą przestrzeń biurową w najwyższym standardzie, ale także prawdziwą perłę architektoniczną w samym centrum miasta – powiedział prezydent Jacek Jaśkowiak.
Budynek liczy 16 kondygnacji układających się w nieregularną, górującą nad centrum miasta bryłę, która z każdego punktu wygląda inaczej. Realizacja inwestycji rozpoczęła się w listopadzie 2014 roku. Budynek wraz z placem został ukończony w 2,5 roku. Jednak sam proces przygotowawczy i projektowy trwał i wiele dłużej i znacznie bardziej skomplikowany. Zanim projekt został powierzony pracowni z Holandii odbył się konkurs architektoniczny, który nie przyniósł w pełni satysfakcjonujących rozwiązań dla tej przestrzeni. Pomimo rozstrzygnięcia, zwycięski projekt nie został zrealizowany. Dopiero projekt MVRDV przekonał inwestorów. Do współpracy zaproszono także polskich co-architektów NO Natkaniec/Olechnicki Architekci. Wybór takiego teamu projektowego sprawdził się wielokrotnie na poziomie realizacji. Oba studia architektoniczne nie korzystają bowiem z gotowych rozwiązań, a bieżące projektowanie jest dla nich konsekwencją potrzeb nowego budynku.
Przykładem takiego myślenia jest unikatowa fasada Bałtyku. Dzięki współpracy architektów i co-architektów z poznańską firmą Pozbruk, zaprojektowana została ultracienka betonowa fasada z wyraźnie odsłoniętymi ziarnami kruszywa. Innowacyjność materiału wykorzystanego w projekcie polegała na stworzeniu elementu o przekroju w kształcie litery „U” przy jednoczesnym ograniczeniu jego grubości do zaledwie 30 mm.
– Od czasu kiedy kupiliśmy teren po starym kinie Bałtyk wiedziałem, że musimy do tej inwestycji podejść bardzo odpowiedzialnie i z namysłem. Centralna, najważniejsza w Poznaniu lokalizacja wymagała rozwagi. Otoczenie też było skomplikowane i w części historyczne. Skutkiem takiego myślenia był wpierw konkurs architektoniczny, który miał pomóc wybrać najlepszą drogę dla tej inwestycji. Zgłosiło się wiele bardzo dobrych pracowni z całej Polski, ale za sprawą stanowczej postawy ówczesnej konserwator zabytków miasta Poznania, jury konkursu wybrało propozycję na niski budynek, który wpisywał się w ograniczenia jakie zostały wyznaczone. Zaskoczyła nas w konkursie duża liczba propozycji wysokich budynków. Dało nam to do myślenia i postanowiliśmy zlecić urbanistom opracowanie koncepcji na całe otoczenie przyszłego Bałtyku. Okazało się, że grono autorytetów potwierdziło potrzebę wybudowania w tym miejscu wysokiego budynku, który zamknie perspektywę ulicy Święty Marcin oraz będzie konieczną w tym miejscu dominantą krajobrazową – opowiada Piotr Voelkel, założyciel Grupy Kapitałowej VOX, współinwestor Bałtyku.
– Argumenty te przekonały władze miasta i konserwatora miejskiego. W tej sytuacji postanowiliśmy zlecić projekt MVRDV. Jednej z najlepszych pracowni architektonicznych na świecie, specjalistom od trudnych tematów umiejących projektować w skomplikowanym otoczeniu. Ważną wspólną ambicją było zbudowanie obiektu, który będzie symbolem nowoczesnego, ambitnego Poznania. Miasta, które ma poczucie własnego potencjału i nie boi się przyszłości. Powstał budynek, który wyprzedza gusta wielu poznaniaków, ale tak jest zawsze kiedy architekt i inwestor współtworzą dzieło, które jest symbolem wysokich ambicji. Bezkompromisowa jakość i piękna architektura Bałtyku już są powodem dumy dla wielu mieszkańców miasta, którzy z niekłamanym uznaniem mówią „nasz Bałtyk”. To dowód na to, że stawiając na najwyższą możliwą jakość, wybraliśmy właściwa drogę. Świadome, przemyślane przez MVRDV połączenie starej architektury Concordia Design i nowoczesnego Bałtyku tworzy unikatowe miejsce w naszym mieście. Otwiera się też przestrzeń między tymi budynkami. „Przystań” to nowy uroczy kawałek Poznania. Miejsce do spotkań i naszej miejskiej integracji – ocenia Piotr Voelkel.
– Wysłaliśmy zapytania do najlepszych architektów, Holendrzy odpowiedzieli pierwsi. Nie spytali o pieniądze, tylko o szczegóły projektu. Od pierwszego spotkania pojawiła się między nami chemia, szybko się dogadaliśmy i wkrótce zobaczyliśmy projekt, który nam się spodobał. Niestety nie zyskał akceptacji ówczesnej miejskiej konserwator zabytków. Walczyliśmy o niego, ale Pani Maria Strzałko była nieugięta. Kiedy dziś patrzę na tamten model i na gotowy Bałtyk, muszę przyznać jej rację. Te dodatkowe dwa lata pracy nad projektem sprawiły, że jest to jeden z najlepiej wymyślonych i najbardziej wycyzelowanych budynków, jakie zdarzyło się zaprojektować pracowni MVRDV. Wielką zasługę mają w tym także NO Natkaniec Olechnicki Architekci. Jako co-architekci wykonali tytaniczną pracę, która często bywa niedoceniana. A dzięki firmie PozBruk mamy elewację, jakiej nie ma żaden budynek na świecie. Producent kostki brukowej stworzył budynkową biżuterię – delikatną, cienką skorupę z betonu. Przy tym projekcie spotkało się tylu ludzi z pasją i wizją, by budować lepiej, że Bałtyk nie mógł się nie udać. Jakość tej architektury to suma kreatywności, doświadczenia i zaangażowania całego zespołu, od pomysłodawców, przez projektantów, aż po wykonawców. Niezależnie czy Bałtyk stanie się ikoną Poznania, czy nie, czy zdobędzie międzynarodowe nagrody, dopóki użytkownicy będą z niego zadowoleni, tak długo my pozostaniemy z niego dumni – podsumowuje Michał Włodarczyk, partner w firmie Garvest, współinwestor.
Architektura odpowiedzialna społecznie. Wyzwanie: Bałtyk
Szczególnym wyzwaniem we współczesnej urbanistyce jest projektowanie budynków w centrach miast, gdyż współtworzą w swoim bezpośrednim otoczeniu przestrzenie publiczne, które łączą różnorodne funkcje i potrzeby społeczne. Bałtyk znajdujący się na styku głównych szlaków komunikacyjnych Poznania, w symbolicznym dla metropolii punkcie 0, z którego odmierzane są odległości do poszczególnych stolic europejskich, będzie więc oceniany nie tylko z perspektywy estetycznej samego projektu, lecz także tego, jak wpisuje się w cały kontekst miejsca, jaki wpływ wywiera na mieszkańców i otoczenie. Zaprojektowany przez jedną z najlepszych pracowni architektonicznych wieżowiec współtworzy innowacyjny na terenie Poznania koncept z centrum designu Concordią Design i Przystanią, czyli placem – społeczną przestrzenią między budynkami. Bałtyk skupiając energię tych trzech miejsc ma ambicje stać się demokratyczną przestrzenią łaczącą biznes, design, kreatywną rozrywkę, integrującą różne społeczności.
– Bałtyk na tle panoramy Poznania jest prawdziwą ikoną. Dawniej znajdowało się tu kultowe kino, które było miejscem wielu premier i spotkań mieszkańców z osobowościami filmu. Teraz mamy nie tylko piękny i nowoczesny budynek, ale też przestrzeń rekreacyjną i wypoczynkową, która może być miejscem spotkań biznesmenów, przyjezdnych i samych poznaniaków – podkreślił prezydent Jacek Jaśkowiak,
Mieszkańcy będą mieli przynajmniej kilka powodów poza zawodowymi, by przyjść i spędzić tu czas. W Bałtyku na najniższej kondygnacji otwartej na Przystań będą mieścić się bary: Starbucks, Yuzu. Wyżej aż na dwóch piętrach zajmie miejsce Fabryka Formy – znane centrum fitness, a na najwyższej, 15 kondygnacji klub muzyczny wyjątkową panoramą miasta. W tym samym czasie, z drugiej strony Przystani w Concordii Design otwarta została nowa restauracja Concordia Taste (za rewitalizację miejsca odpowiada pracownia Wierszyłłowski i Projektanci) i dwa inne punkty kulinarne: ZenOn oraz Bar Przystań – Lody, Gofry, Jagodzianki. Restauracje w Concordii, razem z lokalami Bałtyku, stworzą różnorodny kulinarnie zakątek, w którym można spotkać się ze znajomymi w restauracji, jak również zabrać jedzenie na wynos.
Z kolei Przystań łącząca oba obiekty została zaprojektowana jako otwarta przestrzeń publiczna o funkcjach społecznych. To kameralny skwer wpisany w ruchliwe centrum miasta, z kawiarniami wśród drzew, ławkami. Miejsce kreujące aktywne życie biznesowe i towarzyskie z ambitnym planem wydarzeń, plenerowych koncertów, spektakli, wystaw, projekcji filmowych. Przystań będzie pełniła funkcję integrującą różne społeczności: osoby związane z biznesem i sektorem kreatywnym, mieszkańców i turystów, dzieci i seniorów, będzie przestrzenią dostępną dla wszystkich, interaktywną, pobudzającą kreatywność i chęć do działania.
Na Przystani będzie realizowanych wiele projektów, które do tej pory odbywały się w Concordii Design. Takim przykładem jest wydarzenie zaplanowane na weekend otwarciowy 3-4 czerwca – „ChceJeżyce”. To już trzecia edycja jeżyckich, kreatywnych spotkań integrujących lokalną społeczność, w którą wpisuje się też Concordia i Bałtyk. Od tej pory centrum designu będzie odpowiadało za program wydarzeń kulturalnych na Przystani. Będzie także zarządzać wynajmem powierzchni na wydarzenia komercyjne.
– Przygotowujemy szczegółowy plan wydarzeń i atrakcji, które będą odbywać się na Przystani. Bardzo zależy nam, by ta przestrzeń tętniła życiem i nie zamierała po 17, kiedy z biur i Concordii wychodzą pracownicy. Przystań już dziś (a funkcjonuje dopiero od kilku dni!) jest naturalnym ciągiem komunikacyjnym. Chcieliśmy, żeby wybierali akurat tę drogę. Zadbaliśmy więc na Przystani o małą architekturę, drewniane siedziska, drzewa, które latem dają cień czy wielkie, drewniane schody prowadzące do Concordii Taste – tu w ciepły dzień można przysiąść z laptopem i wypić chłodną lemoniadę. Takich pretekstów, żeby wybrać akurat tę drogę będzie jednak o wiele więcej. Zarówno po stronie Concordii jak i Bałtyku otwierają się nowe, ciekawe kulinarne miejsca. Najlepszego udonu w mieście będzie można posmakować w ZenOn – nowej, japońskiej restauracji, a do Baru Przystań wpaść, jak na „wybrzeże” przystało po jagodzianki, lody i gofry. Sama Concordia Taste przeszła też z tej okazji ogromne zmiany i kompletnie przeformułowała swoją architekturę. Będzie inicjatorem wspólnych działań i inspirującym punktem styku wszystkich 3 miejsc. Poza tym wieczorami na Przystani będzie można „przystanąć” i odwiedzić plenerowe kino (pomysł powstał z szacunku do długiej, kinowej tradycji tego miejsca), wpaść na silent disco, czy po prostu zjeść kolację w samym centrum miasta, ale w kameralnej atmosferze. W ramach funkcjonowania Przystani planujemy też partnerstwo i warsztaty z Festiwalem Malta, kreatywne warsztaty dla dzieci oraz działania z Short Waves Festival. Chcemy, żeby energia biznesu, kreatywność i codzienny rytm życia miasta spotkały się z sobą właśnie w przestrzeni Przystani i przenikając się tworzyły nową, inspirującą całość – informuje Ewa Voelkel-Krokowicz właścicielka Concordii Design.
Bałtyk to przykład harmonijnego łączenia „starej” i „nowej” architektury. W kontekście bliskości z historycznym budynkiem centrum designu Concordia Design i Przystanią został zaprojektowany podobnie jak inne obiekty MVRDV jako przykład społecznie zaangażowanej, odpowiedzialnej architektury, która jednocześnie spełnia najwyższe standardy estetyczne. Najbardziej znane projekty holenderskiego biura na świecie to m.in.: Market Hall, Glass Farm, Pyjama Garden, Silodam, Book Mountain, Mirador, Balancing Barn, czy Expo 2000. Wszystkie projekt MVRDV są wymyślone właśnie dla tego miejsca, gdzie powstają z uwzględnieniem lokalnych wyzwań i ograniczeń oraz potrzeb mieszkańców. To architektura, która dyskutuje, inspiruje, pokazuje na nowo możliwości.
Nathalie de Vries – architektka i współtwórczyni MVRDV mówi o wyzwaniach, jakie stoją przed dzisiejszą architekturą w kontekście nowych funkcji miast i zmieniających się stylów życia mieszkańców. Od momentu powstania MVRDV jest skupiona na tworzeniu rozwiązań dla mocno zaludnionych metropolii. Ta filozofia wynika z silnej wiary, że najbardziej odpowiedzialną społecznie pracą, jaką może wykonać architekt, jest – przy świadomości obecnego wzrostu zaludnienia i sposobu życia na naszej planecie – projektowanie z oszczędnym zużyciem surowców. Projekty MVRDV mają misję podnoszenia jakości życia najbliższego otoczenia, a powstające obiekty mogą być interpretowane przez użytkowników na wiele sposobów. To właśnie przez użytkowanie budynki udowadniają sens swojego istnienia. O społecznej, ekologicznej, ekonomicznej odpowiedzialności można mówić wtedy, gdy budynki są kochane przez ich użytkowników.
– Gdy po raz pierwszy przyjechaliśmy do Poznania, cel był jasny: mieliśmy stworzyć reprezentacyjny biurowiec z funkcjami publicznymi na dwóch dolnych kondygnacjach i na samym szczycie. Dodatkowo miał on zapewniać możliwie najlepsze wykorzystanie przestrzeni nie tylko przez użytkowników, ale przez wszystkich dokoła. Zrozumieliśmy, że odpowiednio kontrolując obrys budynku, będziemy w stanie stworzyć nowy plac pomiędzy Bałtykiem a Concordią. Naszą odpowiedzią było przekształcenie ukośnych kształtów w tarasy dostępne dla pracowników biur. Oglądany z czterech różnych stron smukły budynek za każdym razem prezentuje się inaczej: został wyszczuplony u szczytu, aby wzmocnić wrażenie obcowania z wieżowcem, jednak przy zachowaniu odpowiednich proporcji wobec wysokości sąsiadującej zabudowy – mówi Nathalie de Vries, współzałożycielka pracowni MVRDV.
…….
Bałtyk liczy 16 kondygnacji. Łączna powierzchnia to ok. 15.170 m kw. Udziałowcami inwestycji są: Garvest Real Estate Cooperatief UA oraz Energia Active Sp. z o.o. Sp. k.. Generalny wykonawca PORR, nadzór inwestycyjny Sweco Consulting. Koszt inwestycji netto szacowany jest na prawie 147 mln zł.
Pełna lista najemców w porządku alfabetycznym:
Doradztwo Podatkowe WTS&Saja
Fabryka Formy
KPMG
Horcus Investments Group
mBank
Mus Bar&Wine (umowa z SQ Sp. z o.o. i wspólnicy spółka komandytowa)
Oxylion
PKO Bank Polski
Starbucks (umowa z AmRest Coffee)
Sweco Consulting
Travel Profi Partner
Yuzu (umowa z Mizu Premium Food)
Foto Juliusz Sokołowski