Ukraina

Lofty – krzyk mody, odgłos historii

Stare magazyny czy opustoszałe fabryki. Takich obiektów w Polsce nie brakuje. Ich adaptacja na cele mieszkaniowe czy biurowe nie jest tanią inwestycją, ale za to efekt końcowy cieszy każdego właściciela. Tak powstają lofty, zapomniane budynki „z duszą”, gdzie historia przeplata się z nowoczesnością.
Moda na lofty przywędrowała do Polski z Zachodu kilkanaście lat temu. Pierwsze mieszkania w starych, fabrycznych budynkach powstały w Łodzi, w dawnej przędzalni na Księżym Młynie. Następnie lofty pojawiły się w Warszawie w opuszczonych Polskich Zakładach Optycznych oraz w Starej i Nowej Przędzalni w Żyrardowie. W Zielonej Górze na mieszkania przerobiono poniemiecki zakład włókienniczy przy ulicy Fabrycznej. Drugie życie otrzymało także sporo poprzemysłowych obiektów na Górnym Śląsku. Natomiast w Poznaniu, podobnie jak w Kołobrzegu, do użytku zaadaptowano stare koszary wojskowe.

Luksus w innym wymiarze

Lofty kojarzone są z ekstrawaganckim mieszkaniem o dużych powierzchniach pomieszczeń i wielkich oknach, z odkrytymi instalacjami biegnącymi wzdłuż ścian.
Ten typ architektury daje duże możliwości aranżacyjne wnętrza. Niesie ze sobą jednak ograniczenia, do których współcześni konsumenci są przyzwyczajeni, takie jak brak tarasów, balkonów, czy ograniczone miejsca parkingowe – mówi architekt Urszula Kałużna z Elipsa Design.
Istniejące rozwiązania architektoniczne nie zawsze da się zmienić nie zaburzając całej koncepcji konstrukcyjnej budynku.
Lofty to apartamenty dla osób, które oczekują przestrzeni, z dala od standardów współczesnego budownictwa. Równocześnie zdają sobie sprawę z ceny, jaką za nią płacą – dodaje architekt U. Kałużna.

Lofty dla koneserów

Mieszkania w pofabrycznych obiektach do tanich nie należą. Dlatego po początkowym zachwycie loftami rynek nieco ochłonął i obecnie nie jest łatwo znaleźć chętnych na inwestowanie w takie lokum. Polska nie jest jeszcze do końca gotowa na przyjęcie tego typu produktu. Polacy lubią mieszkać tradycyjnie, co wynika po części z przyczyn ekonomicznych, a po części z niewielkiej grupy osób o duchu artystycznym, która chciałaby mieszkać w ekstrawaganckich wnętrzach.
Klienci zainteresowani kupnem loftu to głównie ludzie powyżej trzydziestego roku życia, uprawiający wolne zawody, związani ze środowiskiem artystycznym.

Siedemdziesiąt procent osób poszukujących obecnie swoich czterech kątów to osoby młode, nastawione raczej na konwencjonalne rozwiązania w postaci dwupokojowych mieszkań lub kawalerek. Lofty to rynek dla koneserów – mówi Magdalena Czuryńska, rzecznik prasowy firmy Agrobex. Deweloper ten zaadaptował koszary XV Pułku Ułanów Poznańskich, tworząc jedną z ciekawszych inwestycji mieszkaniowych w stolicy Wielkopolski.

Pomysł na biura

Lofty to jednak nie tylko mieszkania adaptowane przez deweloperów. Chcąc obcować z architektoniczną awangardą można zorganizować w niej powierzchnię restauracyjną, punkty usługowe czy biura. W pobliżu poznańskiego dworca kolejowego Starołęka firma Elipsa Design, wykupiła opuszczony budynek gospodarczy o powierzchni ponad 2000 m kw. Właścicielka zmieniła go w biuro, studio architektoniczne designu targowego, pracownię i magazyn oraz … luksusowe mieszkanie dla siebie.
Budynek idealnie nadawał się do charakteru naszej działalności. Ponieśliśmy duże koszty jego renowacji, ale opłacało się. Duże przestrzenie pozwoliły nam na aranżację wnętrza według naszego gustu, ale i potrzeb produkcyjnych – mówi Urszula Kałużna, architekt, właścicielka Elipsa Design.

Obiektów odpowiednich do rewitalizacji pod lofty w Polsce nie brakuje. W samym Poznaniu jest niszczejąca Stara Rzeźnia, czy spalony Spichlerz Zbożowy na Starołęce. Niszczejący browar w Kobylimpolu, który w ciągu ostatnich kilkunastu lat kilkakrotnie zmieniał właściciela, został kupiony przez firmę Nickel Development, planującą jeszcze w tym roku rozpocząć jego przebudowę na lofty. Na inwestora czeka natomiast Stara Gazownia przy brzegu Warty, gdzie ma powstać centrum kultury o europejskim zasięgu. Podobne miejsce spotkań ze sztuką ma być utworzone w dawnej spalarni na Wilczaku, wokół której firma Agrobex buduje osiedle mieszkaniowe.
Pozostaje mieć nadzieję, że nie wszystkie tego typu budynki zostaną zrównane z ziemią. Dzięki odważnym inwestorom i pasjonatom może odzyskają dawną świetność, a stając się loftami wpiszą się w nowoczesną, tętniącą życiem przestrzeń miasta.
Lofty, które są w sprzedaży w Poznaniu i okolicy są dostępne w poznańsksim Salonie Mieszkaniowym.

x

Zobasz także

Światełko do Nieba

Światełkiem do Nieba zakończył się wczorajszy 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po raz kolejny ...

KPO dla Polski

Polska otrzyma ponad 5 mld euro zaliczki z KPO w ramach REPowerEU. pozytywna ocena przez ...

Święto radości i wolności

Poznań to takie miasto, gdzie narodowcom nie udaje się zawłaszczyć ani tego, ani żadnego innego ...

Biedacy i bogacze

Ponownie ustalono 10 najzamożniejszych gmin w Wielkopolsce. Oto one: Suchy Las – dochód gminy w ...

Zapomniany poznaniak

Kasper Goski We wrześniu do Biura Rady Miasta wpłynęło sporo nazewniczych projektów uchwał. Wśród proponowanych ...