Ukraina

Rynek nieruchomości w Poznaniu

Wzrost cen nieruchomości w Poznaniu o około 5 do 7 procent do końca roku przewidują doradcy z Domu Kredytowego Notus. Średnia cena metra kwadratowego może na koniec 2008 roku wynosić nawet 6500 zł. za metr kwadratowy. Zdaniem doradców z DK Notus najważniejszą tendencją w roku 2008 będzie różnicowanie ofert. Do tej pory wzrost cen nieruchomości był w zasadzie proporcjonalny i dotyczył zarówno mieszkań na rynku pierwotnym jak i wtórnym.
Nie było rozróżnienia ofert ze względu na technikę budowy, rok oddania do użytku czy nawet stan techniczny budynku – mówi Katarzyna Filipowska dyrektor poznańskiego oddziału Notus.
Jednak już pod koniec roku 2007 obserwowaliśmy różnicowanie się ofert, a w chwili obecnej różnice w cenie pomiędzy najtańszą a najdroższą ofertą dochodzą do 400 proc. Świadczy to o dojrzałości rynku nieruchomości w Poznaniu – dodaje Aleksander Paszyński rzecznik prasowy Notus.
Doradcy z firmy Notus przewidują także, że z uwagi na rosnącą popularność Poznania, napływający do miasta i regionu kapitał, oraz tradycyjnie bardzo duże znacznie miasta na gospodarczej mapie Polski można spodziewać się znacznego wzrostu podaży lokali luksusowych..
Będą to zarówno adaptowane na nowoczesne mieszkania lofty i kamienice, jak i nowo stawiane apartamentowce i tzw. wille miejskie. Właśnie ten segment będzie w największym stopniu napędzał wzrosty cen – wyjaśnia dyrektor Filipowska.
Głównymi czynnikami determinującymi popyt na rynku nieruchomości będą:
– wzrost płac oraz wzrost zamożności ludności
– rosnąca inflacja – 4,1 proc rok do roku na koniec marca 2008
– zmiana podejścia banków do osób zatrudnionych poza granicami Polski.
Do tej pory nie można było mówić o równym traktowaniu osób zatrudnionych na umowę o pracę poza Polską. Jednak w ostatnich miesiącach sytuacja ta ulega zmianie i emigranci w zasadzie bez większych problemów mogą uzyskać kredyt na podobnych warunkach jak pracujący w kraju – mówi Paszyński.
Zdaniem doradców Notus negatywny wpływ na rynek nieruchomości będzie miał natomiast wzrost stóp procentowych (prawdopodobny poziom na koniec roku to 7 proc, a koszt kredytu powiększony o marżę banku to koło 8 – 8,25 proc.) i stosunkowo niska zdolność kredytowa ludności.
W Poznaniu na koniec 2006 roku było 224 322 nieruchomości (zarówno mieszkań jak i domów). Statystycznie więc, na jedną nieruchomość przypadało 2,52 osoby. Dla porównania, w Warszawie współczynnik ten wynosi 2,22 a w Szczecinie 2,63.
Powyższy współczynnik w pierwszej chwili może wydawać się bardzo dobry. Niestety, nie odzwierciedla on faktycznego stanu rynku. Pod uwagę bierze się bowiem nie tylko domy jednorodzinne i mieszkania własnościowe, ale także nieruchomości z definicji niezbywalne czyli wybudowane w ramach TBS, czy należące do zakładów pracy i gminy. Należy więc przyjąć, iż odsetek nieruchomości mogących stanowić bazę obrotu wynosi ok 50 proc. zasobu – wyjaśnia Paszyński.
W marcu 2008 r. średnie wynagrodzenie netto w województwie Wielkopolskim wyniosło 2029,83 zł – co pozwalało na zakup przez przeciętnego mieszkańca 0,33 m kw. mieszkania (dla Warszawy wartość ta wynosi 0,31 m kw.).

x

Zobasz także

Krach domków jednorodzinnych

Tak słabych danych na temat budowy domów jednorodzinnych nie było od 17 lat. Polacy w ...

Czas na rewitalizację

W Polsce w regionalnych programach unijnych na lata 2021-2027 jest 944 mln euro (czyli 4,1 ...

Ochrona nie tylko najemcy

Lewica jest za utrzymaniem obecnych przepisów chroniących lokatorów, mimo zdarzających się sytuacji wykorzystywania stanu prawnego ...

Więcej lokali socjalnych

Rząd ustanowił program, którego celem jest wzmacnianie poziomu integracji społecznej osób i rodzin znajdujących się ...

Społeczna agencja najmu

W Dąbrowie Górniczej w ramach rządowego pilotażu powstaje jedna z pierwszych w Polsce tzw. społecznych ...