Ukraina

Stadion Olimpia przejmie miasto?

Do końca roku stadion Olimpia na poznańskim Golęcinie może stać się własnością miasta. Komendant wojewódzki policji wystąpi do prezydenta Poznania o wygaszenie trwałego zarządu nad obiektem, a wojewoda chce go darować miastu. Trwające od wielu lat starania o określenie jasnej przyszłości dla kompleksu sportowego (stadion lekkoatletyczny, tenisowy i żużlowy) na Golęcinie zdają się zmierzać do pomyślnego rozwiązania. Dziś wojewoda wielkopolski Piotr Florek wydał zgodę komendantowi wojewódzkiemu policji, aby wystąpił z wnioskiem do prezydenta Poznania o wygaszenie trwałego zarządu nad obiektem.
– Moim priorytetem było uregulowanie stanów prawnych terenów Skarbu Państwa. To trwało latami, ale uregulowaliśmy wiele obiektów. Golęcin pozostał jako ostatni – informował podczas konferencji wojewoda Piotr Florek. – To bardzo ważne miejsce w Poznaniu pod względem położenia i działalności sportowej.
Stadion golęciński zajmujący powierzchnię 22,6 ha wybudowała ówczesna milicja na terenach przekazanych jej przez miasto. Miał on służyć potrzebom tej struktury do prowadzenia działalności sportowej. To tam działał milicyjny klub sportowy Olimpia. W kwietniu 1988 r. obiekt przekazano w zarząd Wojewódzkiemu Urzędowi Spraw Wewnętrznych, który po kilku latach po zmianach prawnych przekształcił się w tzw. trwały zarząd na rzecz Komendy Wojewódzkiej Policji.
W nowej rzeczywistości ustrojowej policji obiekt taki przestał być jednak potrzebny. Toteż w 1997 roku wydzierżawiono go na 25 lat Towarzystwu Sportowemu Olimpia. Ale nie jest tajemnicą, że przez kolejne lata stadion ulega coraz większej degradacji. Imprezy sportowe odbywają się bardzo rzadko, a teren wykorzystywany jest na przykład do ćwiczeń dla przyszłych operatorów koparek, czy też do nauki jazdy.
Od kilku lat trwają więc zabiegi o uregulowanie statusu stadionu, który pozwoliłby na znalezienie gospodarza z prawdziwego zdarzenia i określenie jaśniejszej przyszłości dla obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem. Tym bardziej, że Poznań nie posiada stadionu lekkoatletycznego o odpowiednim standardzie. Wykorzystaniem toru na Golęcinie zainteresowani są też nadal żużlowcy. Toteż przed kilku laty zawarte zostało odpowiednie porozumienie między wojewodą, miastem i policją.
– Po uzyskaniu zgody od wojewody do końca tygodnia zespół radców prawnych przygotuje wniosek do prezydenta Poznania o wygaszenie trwałego zarządu policji nad stadionem i w poniedziałek wniosek ten złożę – deklaruje komendant wojewódzki Krzysztof Jarosz.Aktualnie Komenda Wojewódzka nie jest w stanie utrzymać tego obiektu. We wniosku zawrzemy uwagę, aby obiekt był nadal wykorzystywany na cele sportu i rekreacji.
Decyzja o wygaszeniu trwałego zarządu należy do prezydenta Poznania, bowiem w myśl ustawy o gospodarce nieruchomościami gospodarzem nieruchomości Skarbu Państwa jest starosta powiatu, a w miastach na prawach powiatu, takich jak Poznań – ich prezydenci.
Wraz z wygaszeniem trwałego zarządu z mocy prawa wygasają też wszelkie umowy najmu, dzierżawy czy użyczenia ustanowione na danym obiekcie – w ciągu 3 miesięcy od ustania zarządu. A więc także umowa z Towarzystwem Sportowym Olimpia, które mimo wielokrotnych wezwań nie przedstawiła żadnych informacji na ten temat komendantowi policji.
– Wtedy jest to czysty majątek Skarbu Państwa, o którym trzeba zadecydować, przyjąć koncepcję zagospodarowania – stwierdza wojewoda Florek. I od razu dementuje opinie o ewentualnej przyszłej komunalizacji majątku, bo tego w myśl prawa zrobić nie można. Możliwe są tu dwa warianty. Po pierwsze wojewoda może przekazać teren w formie darowizny miastu na określony cel, jeśli prezydent z wnioskiem takim wystąpi. I z miejsca Piotr Florek deklaruje pozytywne jego rozpatrzenie pod warunkiem oczywiście, że teren będzie zgodnie z zapisami w studium zagospodarowania przestrzennego wykorzystywany na cele sportu i rekreacji, uzupełnione ewentualnie funkcją hotelowo-gastronomiczną. Alternatywą jest sprzedaż majątku przez Skarb Państwa.
– Mnie zależy na tym, aby do czasu wygaszenia trwałego zarządu Rada Miasta podjęła uchwałę o chęci przyjęcia darowizny. Zarząd można wygasić w ciągu miesiąca, ale miasto musi być skłonne przyjąć darowiznę. To byłaby moim zdaniem najlepsza forma – określa wojewoda. – Oczywiście trzeba opracować dobrą koncepcję zagospodarowania. Ale jest szansa zamknięcia sprawy do końca roku.
– To duży przełom w sprawie ciągnącej się od wielu lat
– ocenia radny Jakub Jędrzejewski, przewodniczący komisji kultury fizycznej i turystyki w Radzie Miasta.W komisji większość radnych jest za przejęciem obiektu.
Oczywiście rada musi zapewnić środki na utrzymanie obiektu. Ale wtedy miasto będzie mogło wprowadzić operatora, zarządcę, który będzie dbał o obiekt. Być może będzie to POSiR.
– Nie może być tak, że tam są ćwiczenia dla koparek, czy nauka jazdy, co robi obecnie TS Olimpia. Także stadion żużlowy niszczeje – ocenia Jędrzejewski. Nie ukrywa jednak, że może być problem z pieniędzmi w budżecie miasta. Na pewno miasto nie wyłoży 200 mln zł na remont, ale stopniowo minimalnymi nakładami może poprawiać stan. Stadion tenisowy jest dochodowy, więc pomoże w utrzymaniu. A studium zagospodarowania przewiduje funkcje towarzyszące o charakterze komercyjnym.
– Służby miejskie mając tę wiadomość powinny się przygotować do przejęcia pod względem planistycznym i finansowym – dodaje radny Mariusz Wiśniewski, przewodniczący komisji rewitalizacji.Byłoby grzechem nie skorzystać z takiej okazji i nie przywrócić tych terenów społeczeństwu. To jest taki teren, że miasto powinno być jego gospodarzem.
– Naturalnym jest, że po stronie miasta powinna być ta wrażliwość, aby wykorzystać tę szansę do przejęcia takiego obiektu dla społeczeństwa zgodnie z porozumieniem sprzed kilku lat
– potwierdza nową sytuację Bartosz Guss, wicedyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta.Miasto konsekwentnie podtrzymuje wolę przejęcia.
B. Guss potwierdza, że to nie jest łatwy obiekt, wymagający odpowiednich nakładów. Dziś środków w budżecie na niego nie ma, ale można stopniowo poprawiać jego zagospodarowanie. Na razie trudno powiedzieć komu powierzony zostanie zarząd. Ale nadal będzie to obszar działalności publicznej, choć dobrze by było, aby pojawiły się również usługi towarzyszące dla turystki o charakterze komercyjnym. To stanie się między innymi przedmiotem planu miejscowego dla Golęcina, który jest w trakcie opracowywania i będzie poddane konsultacjom społecznym.
Według ustawy wygaszenie trwałego zarządu może trwać do 18 miesięcy, ale jak zapewnia wicedyrektor Guss miasto nie będzie tak długo z tym zwlekać. Realnie przystąpienie do przejęcia może nastąpić z początkiem przyszłego roku wraz z nową projekcją budżetową.
Przed dokonaniem darowizny nieruchomość musi być oczywiście wyceniona przez rzeczoznawcę majątkowego, aby określić jej wartość. A ile wart jest teren? Jeśli przyjmiemy, że tereny sportu i rekreacji w Poznaniu szacowane są po 200-300 zł/m kw., to 22,6 ha ma wartość od 45 do 68 mln zł.

x

Zobasz także

Światełko do Nieba

Światełkiem do Nieba zakończył się wczorajszy 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po raz kolejny ...

KPO dla Polski

Polska otrzyma ponad 5 mld euro zaliczki z KPO w ramach REPowerEU. pozytywna ocena przez ...

Święto radości i wolności

Poznań to takie miasto, gdzie narodowcom nie udaje się zawłaszczyć ani tego, ani żadnego innego ...

Biedacy i bogacze

Ponownie ustalono 10 najzamożniejszych gmin w Wielkopolsce. Oto one: Suchy Las – dochód gminy w ...

Zapomniany poznaniak

Kasper Goski We wrześniu do Biura Rady Miasta wpłynęło sporo nazewniczych projektów uchwał. Wśród proponowanych ...