Ławica czeka na decyzję środowiskową

Zarząd Portu Lotniczego Ławica planuje na wiosnę rozpocząć jego rozbudowę. Do końca roku spodziewa się uzyskać decyzję środowiskową dla inwestycji. Plany rozbudowy lotniska na poznańskiej Ławicy są już gotowe. Obecnie Rejonowa Dyrekcja Ochrony Środowiska rozpatruje raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko naturalne.
Dziś terminal poznańskiego lotniska może obsłużyć do 1,5 mln pasażerów, czyli 900 osób na godzinę. W 2009 r. obsłużono 1272 tys. podróżnych, co oznacza, że możliwości terminalu wyczerpują się. Obecnie pod tym względem poznańskie lotnisko zajmuje 6 miejsce w kraju. W 2022 r. zarząd portu chciałby obsłużyć ponad 3 mln pasażerów.
Lotnisko posiada jedną drogę startową o długości 2500 m, na której w ciągu godziny można wykonywać 10 operacji. Płyta postojowa dla samolotów dysponuje 14 stanowiskami postojowymi, w tym 6 dla dużych samolotów.

Nie tylko na Euro

Plany rozwojowe portu – związane nie tylko z organizacją w Poznaniu Mistrzostw Euro 2012, ale i sięgające znacznie dalej – wymagają zatem rozbudowy samego terminalu, jak i infrastruktury lotniskowej. Euro wyznacza natomiast pierwszy etap inwestycji.
Plany określają modernizację istniejącego terminalu o powierzchni 5700 m kw. oraz budowę po jego zachodniej stronie nowej hali o powierzchni 14 tys. m kw. Nowy gmach zaprojektowała ta sama pracownia, co istniejący terminal, czyli Studio ADS firmowane przez Piotra Barełkowskiego i Przemysława Borkowicza.
Rozbudowę terminalu podzielono na etapy. Pierwszy zakończyć się musi w I kwartale 2012 r. czyli przed Euro, bowiem w okresie natężonych lotów prace nie mogą być prowadzone. Obejmuje on budowę budynku hali przylotów, budowę łącznika (hala check-in) oraz uruchomienie nowej sortowni bagażu na przylotach.

Drugi etap rozpocznie się w III/IV kwartale 2012 r. W jego ramach planowana jest przebudowa i zmiana przeznaczenia powierzchni po przeniesieniu hali przylotów, hali bezpieczeństwa i salonu VIP. Przeniesione zostaną też dotychczasowe urządzenia sortowni bagażu. Rozbudowa terminalu kosztować ma 117 mln zł (70 proc. kosztów pochłonie nowa inwestycja, 20 proc. – modernizacja, a pozostałą część – urządzenia). Dzięki temu przepustowość godzinowa zwiększy się do 3 tys. pasażerów na godzinę (1100 w odlotach i 1900 w przylotach).
Druga część inwestycji dotyczy rozbudowy płaszczyzn lotniskowych. Powstanie równoległa droga kołowania o powierzchni 113.408 m kw. i szerokości 38 m z dwoma szybkimi zejściami. Będzie też nowa płyta postojowa o powierzchni 46 tys. m kw. z 6 nowymi stanowiskami postojowymi. Zaprojektowany system dróg kołowania oceniany jest na 30 operacji na godzinę. Po 2012 r. planowana jest też modernizacja drogi startowej o powierzchni ponad 150 tys. m kw. – wymiana wierzchniej warstwy ścieralnej.
Koszt wszystkich planowanych zadań szacowany jest na ponad 311 mln zł. Na ich sfinansowanie złożą się środki unijne w wysokości ponad 145 mln zł, środki samorządu miasta Poznania oraz województwa – 54,5 mln zł (po połowie), środki własne Portu Lotniczego – 27,8 mln zł oraz kredyt – 83,7 mln zł.

Nie można zostać w tyle

– Wydatki na rozbudowę Ławicy są jednymi z najniższych w kraju, porównywalne do kosztu budowy lotniska w Rzeszowie – podkreśla Mariusz Wiatrowski, prezes zarządu portu.
Dla porównania nakłady inwestycyjne w innych portach lotniczych w kraju wynieść mają:
– w Gdańsku – 776 mln zł,
– w Katowicach – 849 mln zł,
– w Krakowie – 1148 mln zł,
– w Rzeszowie – 335 mln zł,
– w Szczecinie – 121 mln zł,
– w Warszawie – 1075 mln zł,
– we Wrocławiu – 358 mln zł.
– Brak inwestycji oznacza utratę rynku, przejęcie lotów przez inne inwestujące porty i marginalizację Poznania – uzasadnia prezes Wiatrowski.
Czy planom rozbudowy Ławicy coś zagraża i czy mogą zostać udaremnione? Okazuje się, że budzą one duży niepokój wśród mieszkańców okolicznych osiedli. I w skrajnym przypadku protesty mogą opóźnić inwestycje.
– Poprawiając przepustowość w szczycie dziennym zostanie zredukowany hałas nocny, zaś dzienny stopniowo do 2034 wzrośnie o 3 decybele. Te inwestycje służą uporządkowaniu sytuacji hałasowej na lotnisku – wyjaśnia Mariusz Wiatrowski.
Dziś brak drugiej drogi kołowania powoduje na przykład, że przy natężeniu ruchu część samolotów musi oczekiwać w powietrzu na miejsce do lądowania wykonując tzw. drugi krąg.

Strefa nie zabiera

Obecnie w związku z rozpatrywaniem przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko toczy się dyskusja na temat ustanowienia wokół lotniska strefy ochronnej tzw. ograniczonego użytkowania.
– Ustaliliśmy ją zgodnie z metodologią wyznaczania stref określając warunki akustyczne – mówi Grzegorz Bykowski, członek zarządu portu. – Jedni mieszkańcy chcą się w niej znaleźć, inni nie. Ale lepiej mieć strefę większą, bo ona niczego ludziom nie zabiera.
Dla mieszkańców i użytkowników znajdujących się w strefie ograniczonego użytkowania w ramach inwestycji poprawia się komfort pobytu, bo następuje zwrot kosztów na poprawę klimatu akustycznego. W nowych obiektach rozwiązania takie muszą być zastosowane już na etapie projektowania.
– Niezależnie od inwestycji na lotnisku strefa ograniczonego użytkowania i tak musi być wyznaczona. Dziś byłaby ona większa niż po wykonaniu planowanych prac – przekonuje Bykowski.
Patrząc optymistycznie na sytuację zarząd lotniska Ławica spodziewa się przyjęcia raportu i wydania decyzji środowiskowej dla inwestycji do końca roku. Wtedy prace mogłyby ruszyć wiosną. Chyba, że pojawią się protesty…
Rozbudowa lotniska w Poznaniu to wymierne korzyści dla regionu. Według wyliczeń zarządu portu w okresie 2007-2034 Poznań-Ławica obsłuży 70 milionów pasażerów kreując ponad 84 mld zł dochodu, który pozostanie głównie w regionie. Przyrost miejsc pracy w tym okresie wyniesie 5000.

Drukuj