Zaczynają montować dach

Spektakularne przedsięwzięcie, niezwykła operacja techniczna, historyczny moment w budowie poznańskiego stadionu… Wykonawcy przystępują do podnoszenia północnego wiązara dachu na trzony podporowe.Spektakularne przedsięwzięcie, niezwykła operacja techniczna, historyczny moment w budowie poznańskiego stadionu… Wykonawcy przystępują do podnoszenia północnego wiązara dachu na trzony podporowe.

Prace nad montażem głównej konstrukcji stalowej zadaszenia sięgnęły punktu kulminacyjnego. Od poniedziałku 12 października rozpoczęło się podnoszenie pierwszego z czterech dźwigarów zadaszenia. Cała operacja potrwa kilkanaście dni.

Konstrukcja w górę

Północna kratownica scalana była przez ostatnie miesiące na płycie głównej boiska. W tym celu wybudowane zostały specjalne wieże pomocnicze, na których opierane były kolejne części i dołączane do całej konstrukcji. Zmontowany element jest już przygotowany do podnoszenia go na dwa żelbetowe trzony zlokalizowane w narożnikach trybuny IV. Waży on ok. 1400 ton, ma 175 m długości i 18,4 metrów wysokości od poziomu płyty boiska.
W pierwszej fazie cały dźwigar zostanie podniesiony na wysokość jednego metra nad ziemią, aby umożliwić zamontowanie i naciąg kabli sprężających dla wykonania sprężenia wiązara. Po sprężeniu północna kratownica zostanie podniesiona na wysokość 30 metrów i przesunięta hydraulicznie na docelowe trzony żelbetowe. To spektakularne przedsięwzięcie zaplanowano na 19 października.
Do podnoszenia tak ogromnej konstrukcji zostanie użyty specjalistyczny sprzęt: osiem siłowników hydraulicznych zamontowanych na dodatkowej konstrukcjach stalowych zlokalizowanych przy końcach dźwigara (w pobliżu docelowych trzonów). Do tej skomplikowanej akcji została sprowadzona szwajcarska firma Hebetec Engineering AG. Jest to pierwsza operacja na taką skalę w Europie.
Niebawem specjaliści przystąpią do podobnych operacji związanych z montowaniem kratownicy południowej. Prace te rozpoczną się 3 listopada, zaś ponoszenie konstrukcji na wysokość 30 m nastąpi 6 listopada.
Według przyjętego harmonogramu montaż stalowych elementów zadaszenia ma potrwać do 9 grudnia.

Delegaci UEFA pod wrażeniem

Tymczasem plac budowy odwiedzili we wtorek przedstawiciele europejskiej centrali futbolowej. Goszczący w Poznaniu delegaci UEFA zadowoleni byli z postępów w budowie stadionu i ze sposobu realizacji wskazówek piłkarskiej centrali dotyczących sposobu zagospodarowania powierzchni pod trybunami. Podobne wizyty będą składać co miesiąc.
Przedstawiciele UEFA zaproponowali zmiany w planach dotyczących sposobu wykończenia stadionu. Projektanci z firmy Modern Construction Systems z Poznania zaplanowali urządzenie centrów medialnych pod pierwszą trybuną (od strony boisk treningowych), na dwóch poziomach. Delegaci UEFA mają własne pomysły na temat sposobu zagospodarowania tak zwanej strefy mieszanej, dostępnej dla dziennikarzy. Chcą też, by profesjonalnie wyposażone centrum medialne znalazło się w ustawionym przy stadionie dużym namiocie. Nie będzie to rozwiązanie stałe. Po Euro 2012 namiot zostanie zlikwidowany, dziennikarze wrócą do swych pomieszczeń pod trybuną.
Podczas Mistrzostw Europy do dyspozycji UEFA prawdopodobnie przekazana zostanie cała czwarta trybuna. Do ceremonii związanych z meczami piłkarska centrala będzie też wykorzystywać część powierzchni pod pierwszą trybuną.
Delegaci UEFA zafascynowani byli operacją podnoszenia stalowej kratownicy dachu, ważącej 1400 ton, na żelbetowe trzony przy pomocy hydraulicznych siłowników. Zwrócili się do wykonawców o sfilmowanie tych działań. Chcą ten film rozpowszechnić jako dokumentację przygotowań polskich miast do Euro 2012.

Drukuj