Ukraina

Browarna Przystań

Mini golf, mobilny plac zabaw, polana grillowa, oranżeria – to tylko część atrakcji, które pojawią się w sąsiedztwie

restauracji Browarna Przystań, czyli dawnego Młyńskiego Koła. Obiekt ma nowego najemcę, który stawia nie tylko na gastronomię, lecz szeroko pojętą rekreację.

– Miejsce to ma szansę stać się atrakcją nie tylko dla okolicznych mieszkańców, ale wszystkich poznaniaków. Cieszymy się, że znalazł się najemca, który ma wizję tego miejsca – mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. – Obiekt ten będzie pełnił nie tylko funkcję komercyjną, lecz stanie się miejscem czynnej rekreacji. To doskonałe uzupełnienie tego, co dzieje się na terenie lasów poznańskich, zwłaszcza wschodniego klina zieleni – podkreśla zastępca prezydenta.

Położone przy ul. Browarnej w Antoninku, nad Młyńskim Stawem, hotel i restauracja Młyńskie Koło powstały 20 lat temu. Ich budowa rozpoczęła się w 1998 roku i trwała około 2 lat.

– Architektem tego obiektu był nieżyjący już Klemens Mikuła. Budynek powstał na wzór góralskiego zajazdu. Był budowany przez górali. Z gór sprowadzono też drewno, z którego wykonano budynek – przypomina Mieczysław Broński, dyrektor Zakładu Lasów Poznańskich.

Prawie 2 lata temu, dokładnie 8 czerwca 2016 roku, w budynku wybuchł pożar. Ogień i woda użyta podczas jego gaszenia wyrządziły ogromne szkody, a dzierżawca obiektu zrezygnował z działalności w tym miejscu. W ubiegłym roku Zakład Lasów Poznańskich – zarządca terenu – rozpoczął poszukiwanie inwestora, który zechciałby przejąć teren Młyńskiego Koła. Trzy pierwsze przetargi (ogłoszone 22 lutego, 12 kwietnia i 20 czerwca 2017 r.) pozostały nierozstrzygnięte. Sukcesem zakończył się dopiero kolejny, ogłoszony we wrześniu 2017 roku.

Browarna Przystań nie będzie jednak tylko restauracją, lecz przede wszystkim miejscem wypoczynku i rekreacji. Tuż w jej sąsiedztwie powstanie oranżeria, pole do mini golfa, mobilny plac zabaw, ogród zimowy czy polana, na której będzie można odpocząć przy grillu lub ognisku.

– Chętni będą mogli skosztować mięsa z naszej wędzarni oraz chleba z naszego pieca – zachęca Małgorzata Hampel-Rybicka. – W sąsiedztwie restauracji powstanie też ogród, w którym będziemy uprawiać własne warzywa i zioła – dodaje.

W planach jest też zagroda, którą najemca obiektu będzie prowadził wspólnie z Zakładem Lasów Poznańskich. Schronienie znajdą tam zwierzęta potrzebujące pomocy, które z różnych przyczyn nie będą mogły przez jakiś czas wrócić do lasu. Na miejscu będą miały zapewnioną opiekę weterynarza.

.

Część opisanych powyżej atrakcji będzie dostępna już we wrześniu, pozostałe powstaną do końca przyszłego roku. To jednak nie koniec. Plany rozwojowe Browarnej Przystani są znacznie szersze i będą wprowadzane w życie przez najbliższe 3 lata.

Anna Jarmuż/biuro prasowe UMP

x

Zobasz także

R. Sławski upamiętniony

Tablica upamiętniająca Rogera Sławskiego, poznaniaka, naczelnego architekta Powszechnej Wystawy Krajowej została odsłonięta na ścianie kamienicy, ...

Remont pętli na Junikowie

W sobotę 23 marca, rozpoczną się prace związane z remontem zadaszenia nad peronami tramwajowymi i ...

Tramwajem na Poznań Wschód

Radny Andrzej Rataj wystosował interpelację w sprawie planowanej trasy tramwajowej z pętli Zawady do stacji ...

Prozerpina bez gwiazd

Radny Mateusz Rozmiarek -donosi biuletyn.poznan.pl złożył interpelację w sprawie usunięcia gwiazd z podłoża fontanny Prozerpiny ...

Synagoga to zabytek

Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wpisania do rejestru zabytków ...