Ukraina

Opóźnione wiadukty

To już pewne. Nie będzie wiaduktów na Strzeszynie do końca 2023 r. Co dalej z inwestycjami i unijną kasą?
Po kilku miesiącach negocjacji już wiadomo, że nie będzie w obiecanym terminie dwóch ważnych wiaduktów w północnej części Poznania – na ul. Lutyckiej i Golęcińskiej. Miasto Poznań cały czas nie ma wszystkich niezbędnych pozwoleń, by rozpocząć tę pilną inwestycję. To oznacza ryzyko utraty milionów euro z Brukseli.

Wiadukty nad linią kolejową z Poznania do Piły – na ul. Lutyckiej i Golęcińskiej – to jedna z najpilniejszych inwestycji w północno-zachodniej części miasta. Strzeszyn to dziś dzielnica, gdzie już mieszka ponad 10 tys. osób, a kolejne bloki są budowane albo projektowane. Tymczasem osiedle z każdej strony jest ograniczone liniami kolejowymi. Kierowcy stoją przed przejazdami kolejowymi na Golęcinie, Podolanach i na Woli (linia do Szczecina). Dlatego tak ważna jest budowa przynajmniej dwóch wiaduktów na drogach dojazdowych z centrum na Strzeszyn.
Wykonawca miał 14 miesięcy na projekt budowlany i wykonawczy oraz zdobycie pozwoleń i opinii, np. dotyczących ochrony środowiska.

– Te wnioski złożyliśmy już w połowie 2020 r., ale Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska pozytywną decyzję wydała dopiero 30 grudnia 2021 r. – przypomina Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, odpowiedzialny za inwestycje. Ale ta decyzja nie zakończyła urzędowych sporów. – Cały czas czekamy na tzw. decyzje wodno-prawne, które wydaje rządowa instytucja Wody Polskie. Dopiero wtedy będziemy mogli starać się o pozwolenie na budowę i ogłaszać przetarg – tłumaczy.

Budowę wiaduktów wspólnie realizować będą Poznańskie Inwestycje Miejskie oraz PKP PLK. To właśnie kolejowa spółka pozyskała unijną dotację na to przedsięwzięcie. Dwa wiadukty w Poznaniu są częścią większego projektu, który obejmuje także inwestycje w Plewiskach i we Wrześni (dwa obiekty). Prace zakończyły się już w Kostrzynie.

Żeby nie przepadły fundusze europejskie, inwestycja musi być zrealizowana do końca 2023 r. – to tylko 19 miesięcy. Choć jeszcze w lutym władze Poznania zapewniały, że powinno się udać, to dziś wiadomo, że nie ma na to szans. Co zatem dalej z inwestycją? Czy miliony euro z Brukseli przepadną?
Więcej na wyborcza.pl

x

Zobasz także

Srebrny Fyrtel dla seniorów

Oficjalne otwarcie Srebrnego Fyrtla nastąpiło w środę, 10 maja. – Takie miejsce, jakim jest Srebrny Fyrtel, ...

Nie chcą wycinki lasu

Jak podaje portal gminakornik.pl, mieszkańcy Czmońca i Radzewa są przeciwni planom PKN Orlen. Koncern chce ...

Pielęgnacja „Krzysztofa”

Zarząd Zieleni Miejskiej rozpoczął prace pielęgnacyjne w koronie dębu „Krzysztof” na Wildzie. Drzewo zostało ustanowione ...

Kiedy powrócą neony?

Radny Andrzej Rataj złożył interpelację w sprawie zachowania i przywrócenia neonów w przestrzeni publicznej Poznania. ...

Na Sołaczu też strefa

Zarząd Dróg Miejskich chce w tym roku poszerzyć Strefę Płatnego Parkowania o część Sołacza najbliższą ...