Ukraina

Kobieta buduje dom zgodnie z marzeniami

Rozmowa z Dorotą Pallach, wiceprezesem dewelopera Twoje M, o walorach Osiedla Wiśniowego

Słyszałam, że Wasze mieszkania na Osiedlu Wiśniowym w Plewiskach sprzedają się bardzo dobrze. To niewątpliwie powód do zadowolenia.
– To prawda. W ciągu czterech miesięcy sprzedaliśmy 50 procent inwestycji Osiedle Wiśniowe. To bardzo dobry wynik. Cieszymy się, że zaufało nam tak wiele osób. Każda pozytywna opinia wystawiona nam przez zadowolonego klienta jest dla nas niezwykle cenna. Mamy świadomość, że mimo bardzo konkurencyjnej ceny naszych mieszkań, nadal jest to ogromny wydatek i poważna decyzja dla większości osób. Dlatego, do każdego klienta podchodzimy indywidualnie. Wyjaśniamy wątpliwości, umożliwiamy wizyty na placu budowy, odpowiadamy na każde pytanie, a przede wszystkim dbamy o jakość. Zapewniamy wysokie standardy, korzystamy z materiałów tylko sprawdzonych producentów, dotrzymujemy terminów i pomagamy w załatwianiu formalności. Spełniamy też warunki programu „Rodzina na Swoim”.

Do jakich osób kierujecie swoją ofertę?
– Osiedle Wiśniowe projektowaliśmy z myślą o młodych ludziach, którzy mają już własne rodziny lub też je planują. Wśród naszych klientów jest również wielu singli, szukających dla siebie wygodnego mieszkania. Obiektywnie patrząc mieszkania, które proponujemy są optymalne dla wielu osób. Powierzchnia 70 metrów kwadratowych, oczywiście na jednym poziomie, 3 pokoje, jasne wnętrza, własny ogródek lub taras to atuty tej inwestycji. Jej wartość podnosi też otoczenie: cicha okolica z dala od centrum miasta, ale z bardzo dobrym dojazdem, zapewnione miejsca parkingowe oraz to, co niezbędne w codziennym życiu, czyli szkoły, przedszkole, sklepy, apteki, poczta itp.

Nie proponujecie Państwo mieszkań dwupoziomowych. Dlaczego?
– Bo są ciasne. Mieszkanie na jednym poziomie to więcej miejsca i jednocześnie dużo lepszy kontakt między członkami rodziny. Jest to szczególnie ważne dla rodzin z dziećmi. W mieszkaniach dwupoziomowych rodzice spędzają cały dzień na parterze, w kuchni i w salonie, a dzieci – na piętrze. A poza tym schody w mieszkaniu, w którym są małe dzieci bywają bardzo uciążliwe, a często niebezpieczne. Wiem to z własnego doświadczenia, bo jestem matką dwójki dzieci.

Jak Pani wybiera projekty do realizacji?
– Podobno kobieta buduje dom zgodnie z marzeniami, a mężczyzna – z możliwościami technicznymi. Jest w tym trochę prawdy. Każdy projekt mieszkania oceniam tak, jakbym sama miała w nim mieszkać. Zwracam dużą uwagę na światło, mieszkanie musi być jasne, bo tylko jasne wnętrza są przytulne. Dlatego wszystkie nasze mieszkania mają bardzo duże okna ustawione od południowego zachodu, aby korzystać ze światła słonecznego jak najdłużej w ciągu dnia. Tak jak już wcześniej mówiłam, oceniam też funkcjonalność pomieszczeń, ich rozstawienie, komunikację w mieszkaniu czy bezpieczeństwo dzieci.

Skąd nazwa Osiedle Wiśniowe?
– Wolna przestrzeń osiedla będzie zagospodarowana drzewami śliwowiśni, które kwitną naprawdę pięknie. A poza tym gałązka wiśni symbolizuje szczęście, a tego życzymy wszystkim naszym mieszkańcom.

x

Zobasz także

Unikatowy adres: Sucha 5A

Rozmowa z mgr inż. Natalią Jakubiak, koordynatorką procesu projektowego i budowlanego inwestycji przy ulicy Suchej ...

Kto zezwolił na zamek?

Zamek powstaje na sztucznej wyspie (fot. Google Maps) Portalsamorządowy.pl rozmawia z Piotrem Woszczykiem zastępcą burmistrza ...

Willa wkomponowana w Wąsosz

Michał Urbański, specjalista do spraw planowania przestrzennego spółki „Urbania” W pierwszy dzień Wiosny 2018 r. ...

Podatek na drogi to mydlenie oczu

Rozmowa z Janem Grabkowskim, starostą poznańskim Dziś powiat poznański zgarnął największą dotację z puli wojewody ...

Zmniejszamy biurokrację i szukamy mieszkań pod wynajem

Rozmowa Arkadiuszem Stasicą, prezesem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu Od końca sierpnia, kiedy zakończy ...